- Do czego tak właściwie jestem ci potrzebna?
Więc mówię, że takie pytanie jest jak szeroka rzeka, po której płyną dziesiątki łódek, dużych i małych, a nawet złożonych z papieru.
Mówię, że jest mi potrzebna jak nurt tej rzeki i jak jej brzeg lewy oraz prawy, jak mosty nad nią nieruchomo zawieszone,
jak wyspy mijane po drodze, pełne siedlisk ptaków, schronienia bezpieczne,
jak drzewa w wodzie chłodzące się gałęziami w upale,
od którego płonę.
- Jesteś mi potrzebna jak odbicie w lustrze,
- Jesteś mi potrzebna jak odbicie w lustrze,
nie odbijam się w nim nawet sam przed sobą,
a gdy wychodzę z domu,
to nie otwierają się przede mną żadne drzwi automatyczne,
bo też wiedzą, że bez ciebie mnie nie ma....
foto-net |
Cudowny widok
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo i pozdrawiam :))
UsuńPiękny blog. Głębokie treści są tu zawarte. Serdecznie gratuluję.
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję za przemiły wpis ...serdeczności :))
Usuńpiekne fotki wspaniale pokazane..dobre teksty...bede tu zagladac!
OdpowiedzUsuńdziekuje i zapraszam!..
Usuńopis czystej , autentycznej przyrody jako lustrzane odbicie kobiecej natury ... tak zgadzam się to właściwe porównanie .
OdpowiedzUsuńwitam Jeremiaszu :)) lubię Twoje komentarze zawsze trafiają w sedno postów! Dziękuję i pozdrawiam :))
Usuń