Gorączka przedświąteczna trwa
Każdy za czymś innym gna
Gdzieś na chodniku siedzi
Dziecko skulone
Jest takie smutne
Czymś wystraszone
Wieczór powoli zapada
A ono samo ze sobą gada
Pewnie nie ma normalnego domu
Pewnie czuje się
Niepotrzebne nikomu
Przecież i dla niego
Chrystus się narodzi
Przecież i jemu chce życie osłodzić
Siedzi i liczy na niebie owieczki
Czy zobaczy w swym domu
Na choince świeczki
Czy powrócą miłe wspomnienia
Czy ciepły płomyk serca
Rozjaśni jego marzenia
Niestety rodzice myślą tylko o sobie
Mają inne priorytety w głowie
Tuż obok inne dzieci radośnie biegają
Prezentami się przechwalają
A ono siedzi takie samotne
I na deszczu moknie
Nie dopuśćmy aby ktoś w te święta
Czuł się odrzucony
Reagujmy na czas zanim na alarm
Zaczną bić dzwony
Dzielmy się tym co mamy z innymi
Miłość do drugiego człowieka
Szlachetnych ludzi z nas czyni
Wyciągnijmy dłoń do potrzebującego
Zadbajmy o dobry nastrój każdego
Okażmy komuś więcej uwagi
Wspólne celebrowanie świąt
Nie wymaga odwagi
Nich nie pochłoną nas zakupy i prezenty
Niech ten magiczny czas
Będzie dla nas czasem świętym
Chantalie
foto-net |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy komentarz..