Gdy smutek
dotyka
palcem swym
duszy mej
czuje chłód
i wszystko wokoło
barwy traci
widzę i nie widzę
rozmazany
nagle łzami
świata koloryt
Uciekam
w świat marzeń
kolorów tysiąca
gdzie miłość
jest chlebem
codziennym
znajomych oczu
ciepło spojrzenia
zmysły obudzi
radość istnienia
przywoła...
Milena 775
foto-net |
Pozornie miłość jest pokarmem duszy...
OdpowiedzUsuńLecz w tej tęsknocie nieomal się dusisz...
Poruszająco, Milenko... <3
Dziękuję Elu:))....czasem ..uciekam...
UsuńDobrze jest mieć dokąd uciec. I warto czasem zaszyć się głęboko, daleko od wszystkich trosk, myślenia, zmuszania się do obowiązków. Tak po prostu zamieszkać w sobie, pobuszować po marzeniach, a nuż widelec się spełnią. Tylko te łzy raczej niepotrzebne. Tak pięknie jest być sobą, Milenko.
OdpowiedzUsuńDobrze czasem uciec i zamknąć się w świecie marzeń....masz racje Monika...Gdy choroba zapukała do moich drzwi, uciekałam tam często i jeszcze uciekam w trudnych momentach...
Usuńłzy czasem płyną zanim zdarzę je zatrzymać...ślę serdeczności dla Ciebie:)) Dziękuję...
Czasem uciekamy daleko i pozniej trudno jest nam wrocic....nie uciekaj zbyt daleko, w marzenia tak, bo to daje chwile odpoczynku...dalej nie! Uwierz ze powroty z daleka sa bardzo trudne..
OdpowiedzUsuńWiem, ze bywają trudne... aż tak daleko nie uciekam! Pozdrawiam :))
Usuń