niedziela, 3 kwietnia 2016

..motyle nadziei..




      Motyle

I lecą, lecą szklane motyle, 
każdy skrzydełkiem powietrze bije, 
każdy do przodu czułki wystawia, 
bo się nadziei nie obawia. 

I przysiadają szklane motyle 
na dłoniach, włosach lub na ramionach... 
A każdy żyje zaledwie tyle, 
ile nadzieja - zanim nie skona...

© Elżbieta Żukrowska 9.04.2016.
Fot. z internetu




Nieraz wydaje się, że nadzieja jest łatwą optymistką, 
patrzącą na świat przez różowe okulary.
Tymczasem nadzieja jest także dramatem, 

ciągłą walką pomiędzy budowaniem na samym sobie, 
na swoich obliczenia i pomysłach, 
budowaniem na miłosierdziu Pana Boga...

Jan Twardowski

4 komentarze:

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..