poniedziałek, 13 lutego 2017

..wspólne granie..






Mówiłeś do mnie, że wszystko przed nami...ze dopiero uczymy się bycia ze sobą...że przecież to trudne, żeby tak od pierwszej chwili wszystko było idealnie..pamiętasz?
Tak bardzo spodobało mi się to porównanie, którego użyłeś - powiedziałeś wtedy, że uczymy się grac na tych samych skrzypkach...jedno z nas trzyma skrzypce a drugie porusza smyczkiem! Trzeba wielu prób...wielu wspólnie granych gam, wprawek, ćwiczeń, by przy takim układzie udało się nam zagrać zgodnie wspaniały koncert!
To było piękne!..Mówiłeś, że tylko wówczas nam się to uda, jeśli będziemy pracowali zgodnie...i żadne z nas nie będzie chciało być ważniejsze w tej grze..i nikt nie będzie oszukiwał!
To oczywiste...tylko ścisła współpraca, może dać dobre efekty..pewnie czasem należy pójść na kompromis? a może warto zaakceptować propozycje drugiej strony? Przecież najważniejszy jest ten wspólny dobrze zagrany koncert...że "ćwiczenia" bywają trudne a często ..nudne?..że czasem smyczek porusza się w innym rytmie?..a dźwięk skrzypek bywa różny, od tego o czym marzyliśmy?..ale jeśli nie zniechęcą nas początkowe trudności, jeśli akceptujemy taki układ, a nowość ma dla nas posmak przygody, to jesteśmy na dobrej drodze do szczytnego celu..
Tak wiec ciągłe próby...ciągłe wprawki i ćwiczenia, by zgrać rytm....by zagrać idealnie czysto koncert, który jest nagrodą za cały trud..



foto-net

2 komentarze:

  1. Tak..zgranie się w życiu ważna rzecz żeby nie fałszować..bo wtedy związek dwojga ludzi można sobie ..darować :))) Pozdrawiam serdecznie Milenko :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeby to była muzyka a nie fałsz, trzeba, żeby obie strony pracowały zgodnie przy tym wspólnym graniu na skrzypkach życia:)) pozdrawiam serdecznie Małgosiu:))

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..