środa, 7 czerwca 2017

Wyrosłam...









Niepostrzeżenie 
wyrosłam z ciała
małej dziewczynki 
dojrzałam do
własnej sukienki 
i butów na obcasach 
nauczyłam się 
obłaskawiać codzienność
nie lękać się 
odgłosów nocy
już nie próbuje 
zatrzymywać obłoków
które i tak 
odpływają w swoją stronę… 
zrozumiałam
że dotyk wiatru 
to chwilowe doznanie, 
a krople deszczu 
nie cierpią
kiedy rozbijają się o parasol
dziś
w chwilach tęsknoty 
uśmiecham się wierszem
do beztroskich lat....

/znalezione/net


foto-net

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..