Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka -
to otwiera okno
odetchnij popatrz spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia
potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś
gdy mówisz że kochasz
ks.Jan Twardowski
- piękny ten wiersz i taki pełny prawdy - Mela czyta ponownie wiersz
- wiersze ks.Twardowskiego są takie piękne, przesycone życiową mądrością - odpowiadam Meli
- Zamknęłam pewien rozdział życia – zamknęłam bardzo bolesne sprawy, które pozostawiły piętno na mojej duszy. Rodzaj wypalonej „pieczęci”, która będzie tam zawsze, bez względu na to, co jest obecnie...
Nie skarżyłam się, nie rozpaczałam – oddychałam z ogromna ulga! wygoiłam rany, które nie goiły się od lat! - musiałam uporządkować swoje wnętrze i szlo to bardzo opornie.
- pamiętam ciebie z tamtego okresu, byłaś taka przygaszona - Mela patrzy uważnie na mnie
- I właśnie w takim okresie, gdy myślałam, ze nic dobrego już mi się nie zdarzy nigdy w życiu – otworzyły się inne drzwi! Zupełnie, ale to zupełnie nieoczekiwanie! Okazało się, że dostałam wspaniała szanse na inne życie. Na całkowita zmianę. Na wyjazd daleko od swoich rodzinnych stron, daleko od wszystkiego – tego, co znajome, od przyjaciół, od pracy...
od mojego dotychczasowego życia!
Decyzja nie była łatwa. Zastanawiałam się, czy jest możliwe, żeby ktoś czekał na mnie tyle lat? poznaliśmy się dawno , wtedy on był gotowy na związek ze mną
ja musiałam wybrać inne zobowiązania rodzinne - niestety!
Byłam pewna, ze o mnie zapomniał, bo wówczas bardzo go zabolało, ze wybrałam inne zobowiązania...
Czas upływał, miałam go stale w pamięci ale życie płynęło inaczej...
i nagle ten list od niego, po śmierci mojej mamy zmienił cale moje życie
- nie była łatwa i trochę to trwało, zanim ja podjęłaś - Mela uśmiecha się promiennie...
"i zapomnij że jesteś
OdpowiedzUsuńgdy mówisz że kochasz " ... .... ♥