Jak cię kocham?
Poczekaj - wszystko ci wyłożę.
Kocham do dna, po brzegi,
do samego szczytu przestrzeni,
w której dusza szuka krańców bytu
i łaski idealnej, ginąc w tym przestworze.
Kocham cię tak przyziemnie,
jak tylko zejść może głód;
przy świeczce i w słońcu, gdy sięga zenitu;
tak śmiało i tak czysto,
jak ktoś, kto zaszczytu nie pragnąc,
broni zasad wspartych na honorze.
Kocham cię całym żarem,
który niosłam w piersi przez mrok smutków;
dziecinną wiarą wbrew niedoli;
miłością, jaką we mnie
niegdyś tylko święci budzili -
kocham wszystkim, co cieszy i boli,
tchem, łzą, uśmiechem, życiem! -
A gdy Bóg pozwoli,
będę cię nawet mocniej kochała po śmierci...
Elizabeth Barrett Browning
![]() |
foto-net |
uczucia, które uskrzydla, dodaje sil, ze obok jest ktoś, kto pozwala uwierzyć że, niemożliwe będzie możliwe...ze marzenia się spełniają, ze każdy dzień jest potwierdzeniem miłości - pięknej, szczerej..prawdziwej!!
przynajmniej raz w życiu..
- masz racje - mówi Mela - ja nadal czekam na taka miłość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy komentarz..