wtorek, 6 września 2016

ale..










Dziś jest ten dzień.
dzień ciszy،،، samotności.
chwil spędzanych wyłącznie we własnym towarzystwie,

przy akompaniamencie morskiego wiatru, 
który targa firankami przy otwartym oknie.
jak nieproszony gość, wietrzysko niekiedy się nasila 

i wpada do dużego pokoju próbując zrobić zamieszanie 
a potem uciec szczeliną pod drzwiami.
targa pięciokolorowymi flagami modlitewnymi przywiezionymi z Mustangu, zawieszonymi przy żyrandolu. 

Porusza nimi niezdecydowanie raz w przód raz w tył 
i rozsiewa dobre życzenia po mieszkaniu. 
a życzenia nieświadome tego co się dzieje, 
opadają jak suche liście na głowy mieszkańców،،،
biorę kubek gorącej kawy w dłonie 

i rozsmakowuję się w goryczy wypełniającej moje gardło.
tak naprawdę człowiek zawsze jest sam, myślę. 

bo nawet jak obok ktoś siedzi na wzorzystej kanapie 
i wypełnia przestrzeń monologiem ekspresji 
to i tak sprytny umysł niczym motyl 
o setce ruchliwych skrzydeł, 
przekształca i tworzy własną interpretację prostych słów.
człowiek słyszy kocham, 

a umysł szuka ..ale



Marzena B.





foto-net






2 komentarze:

  1. Dziękuję za przepiękne zdjęcia , które zdobią ten blog Milenko , ale także słowa zapisane , które jak kropelki rosy karmią nasze pragnienia . To wyjątkowe spotkanie ukrytych pragnień , płomienia przyjaźni z serca dla drugiej osoby , podanej ręki gdy jest się zagubionym , może samotnym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milo mi niezmiernie, ze tak pozytywnie odbierasz mojego bloga.Staram się, by to co tu pisze było pisane sercem...cytuje to co do mnie przemawia i tym dziele się z Wami...a fotki musza dobrze obrazować to co zawierają teksty! Dziękuję bardzo Jeremiaszu za przesympatyczny komentarz..

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..