środa, 13 lipca 2016

zwolnij.....




No jasne, 
to właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, 
świecie wolności i wyboru: 
odchodzą, kiedy chcą. 
Znikają, wracają, 
potem znowu znikają. 
a Ty zostajesz z tym sam i musisz się jakoś pozbierać.
Lauren Oliver – Requiem



 Zycie jest bardzo kruche, normalnie tak każdego dnia, nie myślimy o tym, świat wokoło nas zmusza do pospiechu, wiec spieszymy się do tego żeby szybciej minął dzień, żeby już był weekend, 
żeby już były święta ...wakacje...nowy rok! Nikt nie zastanawia się nad tym, ze ten pospiech skraca to co najważniejsze - nasze życie.....
Nie ma się gdzie spieszyć, jak spojrzymy wokoło, to zauważymy, ze jest pięknie zupełnie blisko nas, 
ze warto się zatrzymać,, by to dostrzec..ze w "biegu" gubimy wiele ważnych rzeczy, bo w biegu nie ma czasu właściwie na nic..


foto-net



Różni ludzie,wchodzą w nasze życie, czasem są zaproszeni do naszego życia..(to rodzina, przyjaciele), inni czasem dostają się tu podstępem (udając przyjaciół)
a czasem wpraszają się swoim zachowaniem..
Mamy wpływ na to kogo chcemy zatrzymać w naszym życiu..
tylko na to mamy wpływ....
Przypadków nie ma, wszystko dzieje się po coś, ale to my decydujemy kogo chcemy zatrzymać obok siebie, wiec bardzo uważnie musimy patrzeć na te wszystkie osoby, które pojawiają się w naszym życiu..bo to nasze życie! powinno być udane, bo mamy tylko jedno! 
Bledem jest by ktokolwiek inny niż my sami decydował, o tym co dla nas jest najważniejsze..
Kiedy dopada nas nagle choroba ( poważna choroba), nagle widzimy wszystko inaczej! Nasze wartości zmieniają preferencje - nagle okazuje się, ze to co jeszcze wczoraj było może ważne - 
może przestać być ważne w jednej chwili...
bo najważniejsze jest nasze zdrowie i nasze życie!..w tej chwili!
Pamiętajmy o tym, by nie pozwolić na to, żeby jakakolwiek osoba, mogła nas dodatkowo ranić w tym czasie, gdy już jesteśmy poranieni przez chorobę i strach z nią związany..

3 komentarze:

  1. Anonimowy19/7/16 07:12

    Fakt...:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeremiasz8/8/16 21:46

    Z tym co Cię boli pozostajesz sama . Pokazujesz zapisaną kartkę tym co są w pobliżu , nie rozumieją ... Na wyraźne znaki nie ma odpowiedzi ... Więc z całym problemem ( chciał ,nie chciał ) musisz poradzić sobie sama ... To niemal reguła w obecnym czasie , ale są miłe niespodzianki - ludzie Samarytanie . Tylko dobrego życzę Ci Milenko .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Jeremiaszu - masz racje z tym co mnie boli pozostałam sama....i bywają mile niespodzianki - czasem ktoś nas zadziwia bezinteresowna dobrocią! pozdrawiam i dziękuję....:))

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..