czwartek, 28 lipca 2016

jaka jestem?..


 Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt 
To prawda nie potrzebna wcale mi 
Gdy nie po drodze będzie razem iść 
Uniosę Twój zapach snu 
Rysunek ust, barwę słów 
Niedokończony, jasny portret Twój...

B.Mec/Jonasz Kofta


Jaka jestem?..zwyczajna..zupełnie zwyczajna! wierze w ludzi, chociaż bardzo często mnie zawodzą w tym co robią...pewnie jak wszystkich?
Kocham świat, kocham naturę i ludzi i kocham życie..nic tu nadzwyczajnego..kiedy okazało się ze jestem chora to najpierw była panika, później tysiące pytań bez odpowiedzi..teraz jest tylko chęć przeżycia...zwyciężenia choroby!..
Dlaczego o tym pisze? bo tak trzeba - choroba to nie wstyd ani nic co trzeba ukrywać..ja jej ani nie chciałam ani nie wybierałam...przyszła nieproszona...jak do wielu z was..
Znam osoby całkowicie zagubione w swojej chorobie, boja się o niej mówić, tak jakby mówienie o chorobie było jakimś tabu..
Jest.... wiec trzeba walczyć, żeby się jej pozbyć i nikt mi nie musi tłumaczyć, ze nie każda walka jest wygrana - wiem to doskonale...przerobiłam to już z moim mężem! Tak, to prawda nie udało się wygrać tamtej walki..ale to nie oznacza ze każda walka skazana jest na przegrana - są rożne uwarunkowania! Trzeba chcieć zwyciężyć, trzeba próbować! Nie wolno się poddawać...NIGDY!..nadzieja to coś co trzeba mieć do samego końca, do ostatniego dnia walki...



foto-net
Jaka jestem?..spokojna, cicha, nie kłamię, nie zdradzam...i nie rozumiem ludzi, którzy kłamią, oszukują i ranią innych tylko dlatego ze to dla nich rodzaj zabawy...to takie niskie, a tak często spotykane na portalach społecznościowych, gdzie pewna anonimowość powoduje ze ludzie ( czy można ich tak nazwać?) czuja się bezkarni, uważają ze nikt ich nie namierzy, nie znajdzie...nic bardziej mylnego! Wszystko jest możliwe w XXI wieku..

Jaka jestem, gdy ktoś mnie rani bez powodu? jest mi bardzo przykro, stres ładuje swoje baterie ( a teraz nie powinnam się stresować)..
staram się wybaczyc głupotę i bezmyślność ( co nie znaczy ze zapominam)..a później zajmuje ręce i myśli czymś pożytecznym ..
na przykład pisze tu do was! albo piekę chleb..Czasem idę na długi spacer..
Jaka jestem? zwyczajna kobieta, która zawsze ma wyciągniętą dłoń, by pomoc innym, która najbardziej boi się o przyszłość swojego syna, bo  jak się kogoś kocha to ta osoba jest najważniejsza....bo choroba tak wiele zmienia w planach na przyszłość..

4 komentarze:

  1. Jeremiasz18/8/16 19:34

    Odnośnie Twego stwierdzenia : przyszła ta nieproszona ...
    Przyjmij te słowa jakże urocze i cudowne : To się stało na wiosnę,
    Kiedy śniegi ciemniały,
    Kiedy wiatr mokrej ziemi zapach niósł.
    Przyszła tak nieczekana,
    Przyszła tak nieproszona,
    Razem z wiosną tak przyszła pod mój próg.
    To oczywiście Czerwone Gitary :-) Serdeczności Milenko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..piosenka zawiera słowa dotyczące miłości....pele uczucia....do mnie przyszła nieproszona.. choroba!

      Usuń
  2. Milenko , ja pewnie tak po męsku ominąłem temat choroby , bo czasami brakuje najwłaściwszych słów , by dodać otuchy , wysłać delikatny dotyk dłoni a w sercu mieć współczucie . Wierz mi , niekiedy trudno jest to powiedzieć . Ufam szczerze , że powrócisz do pełni zdrowia i Twe życie zajaśnieje pełną gamą kolorów . Szczerze życzę Jeremiasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeremiaszu bardzo dziękuję za Twój komentarz..dziękuję za kazde dobre słowo, wiem, ze czasem trudno powiedzieć coś, co byłoby doskonale pasujące do sytuacji.Czasem jest to trudne.Mam nadzieje,ze Twoje życzenia zdrowia dla mnie- maja moc spełnienia i tak właśnie będzie!Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..