czwartek, 25 sierpnia 2016

ogród miłości...





     
odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwitł
nie można zabić miłości
jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci
więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu
ale serce miłości mojej było domem
moje serce otwarło swoje drzwi sercowe
i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany
moje serce tańczyło na wierzchołkach palców
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem


Halina Poświatowska



foto-net




2 komentarze:

  1. Jeremiasz28/8/16 19:53

    W Tajemniczym Ogrodzie , gdzie kwiaty i przecudnej urody rośliny oplotły mury tego zakątka ... ukryte jest jedno wejście , tylko jedno . Nie otworzy je zawołanie ,, sezamie otwórz się '', i otwórz się wreszcie... , nie wejdziesz z kluczem fałszu - na pewno ... Uchyli się jednak zasłona temu , kto serce utkał jak wino dojrzałe z miłości ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeremiaszu - pięknie dziękuję za tak poetycki komentarz..masz racje nie można tu wejść z kluczem fałszu...tylko miłość otwiera sekretny ogród...Serdeczności dla Ciebie :))

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..