środa, 23 marca 2016

..rzeczywistość...

 


            "Niezależnie od tego, dokąd uciekniesz, 
jakie znajdziesz sobie sposoby, by zapomnieć, 
rzeczywistość i tak cię w końcu dogoni".

Kody Keplinger 


-Ileż prawdy w tych słowach! Nasza codzienność..rzeczywistość jest za każdym najmniejszym zakrętem - a czasem jest to "zakręt" w obrębie jednego dna..Zygzaki naszych dni..gdy chwilami bywało dobrze a chwilami coś się załamywało nagle w jednej chwili, bez żadnego znaku uprzedzenia!

- to zawsze jest prawda, ale myślę ze w takich momentach, gdy czas nas ściga każdego dnia jest trudniej uciec.. - Mela zamyśla się nad przeczytanym cytatem



foto-net

- Bałam się tych "niespodzianek" bo przynosiły mało znane zjawiska, z którymi musiałam walczyć nie narażając mojego męża na dodatkowy stres. To było chwilami bardzo trudne..
Tak było z autem, które wymagało obowiązkowego przeglądu technicznego, a niestety maż już nie był w stanie prowadzić auto.. teoretycznie tak - ale ostatnie tygodnie nie były najlepsze wiec uznaliśmy ze tymczasem nie.. wiedziałam ze to "tymczasem" oznacza "nigdy".
Ja nie chciałam jechać bo to zajmowało za duzo czasu - wiec kto?.. maż niechętnie zgadzał się by jego auto prowadził ktoś obcy..przełożyliśmy przegląd "za dwa tygodnie". Co miało być za dwa tygodnie? - nie wiedzieliśmy kompletnie.. może liczyłam na cud?

- w takiej sytuacji chyba każdy czeka na cud ?- pyta Mela

- Leki, chemia i w końcu naświetlenia..bo tak bardzo niechciane przerzuty jednak zjawiły się pewnego dnia..

- a jednak?.. - Meli oczy ciemnieją

W domu było jak zawsze..żartowaliśmy często,rozmawialiśmy  i oglądaliśmy program w Tv siedząc blisko przy sobie i moja dłoń zawsze była w męża dłoni..
Tylko czasem przy stole widziałam jak niechętnie przełyka kolejne kęsy, 
jak trudno było mu udawać ze to co je smakuje..(niestety chemia powoduje utratę smaku, a każdy "wyraźniejszy" zapach powoduje nudności trudne do opanowania)..

- próbowałaś kiedyś Mela gotować "bezzapachowe" jedzenie?? nawet nie wiesz jakie to skomplikowane..

- jak to bezzapachowe ? - dziwi się Mela

- niestety! musiałam się nauczyć tak gotować, żeby nie było zapachów - odpowiadam Meli

- stałam się mistrzynią w miksowaniu przeróżnych zestawów..by tylko mógł to zjeść i by zawierały odpowiednie składniki odżywcze..
wiedziałam, ze pewnego dnia nie przełknie nawet tego, ale miałam nadzieje, ze ten dzień jest jeszcze bardzo daleko od nas..



foto-net



"Człowiek bierze do ręki rozdane karty, ogląda je, nie dostanie nowych. Może jedynie grać najlepiej, jak umie, tymi, które mu przypadły. I marzyć o tych, które mogły się trafić"....

Jo Nesbø



1 komentarz:

Dziękuję bardzo za każdy komentarz..